Clothes_crush

Moja skóra ostatnio potrzebowała specjalnego traktowania, nie dosyć że szybko dość mocno się opalilam to jeszcze jest bardzo wrażliwa na niektóre produkty. Przetestowalam wiele scrubow i  kremów do ciała i niestety bardzo wiele podraznia moją skórę. Produkty marki Cosmepick poleciła mi koleżanka i muszę przyznać, że nie spodziewałam się aż takiego pozytywnego efektu. Zdecydowałam się na zakup dwóch produktów Body Peeling Orient Kwiat Camellia Japonica i Body Butter  Nawilżenie Truskawka i Bazylia.  Zacznę od Peelingu, który jest naprawdę fantastyczny chciałabym żebyście mogli poczuć jego cudowny zapach, który zostaje z nami przez długi czas. Sam scrub jest dość gruby i ladnie zluszcza naskórek.  Jednak o wiele bardziej zakochałam się w Body Butter, gdyż najczęściej po takich produktach dostaje strasznego uczulenie, a tu nic tylko gładka skóra. Produkt świetnie nawilża, pozostawia skórę gładka i szybko się wchłania. Ma też bardzo fajną konsystencję bardzo łatwo się

Latem cenie sobie wygodę i ciekawe stylizację, jednak przy tych upalach ciężko jest zaszaleć jeśli chodzi o ubiór. Więc gdy zobaczyłam ten kombinezon wiedziałam że świetnie spełni moje oczekiwania, gdyż sam jego krój jest już czymś ciekawym. Uwielbiam trend off shoulder, według mnie takie rzeczy idealnie i pięknie podkreślają kobiece wdzięki. Kombinezon mocno uwydatnia  kobiece wdzięki, ładnie podkreśla talie dzięki gumce. Materiał jest cienki więc idealnie sprawdzi się na wakacyjny wypad. Jego długość jest jednak bardzo kontrowersyjna, przy moim 167 i szerokich biodrach nie obejdzie się bez obcasów, gdyż taka długość może mocno skrócić i dodać parę centymetrów. Ja wybrałam jedne z moich ulubionych różowych sandalkow. Jeśli chodzi o dodatki to postawiłam tylko na torebkę ze złotym łańcuszkiem. Nie chciałam przesadzać z biżuterią, gdyż moim celem było skupienie uwagi  na kombinezonie  1.kombinezon  https://www.zapalstyle.com/women-stripe-print-ruffled-off-the-shoulder-jumpsuit-romper

Już widać, że kratka będzie modna kolejny sezon.  W sklepach możemy ja znaleźć na bluzkach, spodniach, marynarkach i dodatkach, więc można z nią naprawdę zaszaleć. Ja jednak nie lubię z nią przesadzać, dlatego w tej stylizacji postawiłam na spódnicę w kratkę, która jest jej głównym elementem. Dobralam do niej klasyczną czarną bluzkę off shoulders, która dodaje całości elegancji i prostoty. Jeśli chodzi o buty to wybrałam niskie, czarne sandałki które są bardzo wygodne i dodają całości lekkości.  Dopelnilam całość różową, dużą torebką która urozmaica stonowane kolory. Jeśli chodzi o biżuterię to wybrałam czarny chocker z zawieszką. Muszę przyznać, że całość strasznie mi się podoba. Jest to stylizacja odpowiednia na wiele okazji. 1.Spódnica  https://m.lightinthebox.com/pl/p/damskie-podstawowy-linia-a-spodnice-kratka_p6638551.html?prm=1-2.2.1.1 2. Bluzka  https://m.lightinthebox.com/pl/p/t-shirt-damskie-aktywny-moda-miejska-jendolity-kolor_p6615908.html?prm=1-2.2.1

Dzisiaj chciałabym pokazać Wam sukienkę w dwóch odsłonach. Chciałam pokazać Wam jak bardzo zmienić można wygląd prostej wrecz plazowej sukienki zmieniając tylko buty. Czesto jest tak, że rano muszę załatwić parę spraw na mieście a później mam jakieś wyjście ze znajomymi i nie chce mi się całej przebierać więc decyduję się na wymianę dodatków. Jeśli jesteście na bieżąco z moją stroną to możecie kojarzyć już recenzje tej sukienki i więcie, że już wtedy byłam nią zachwycona, a od tego dnia lubię ja jeszcze bardziej. W obu stylizacjach przez ramię przełożyłam czarna nerke ze srebnym paskiem. Podkreśla ona troszkę kształt i dodaje pazura tej sukience, a jednocześnie jest bardzo modna w tym sezonie. Jako, że lubię cukierkowe dodatki musiałam dodać różowe, kocie okulary, żeby całość była ciekawsza i bardziej pasowała do mnie. Pierwsza stylizacja to mój wybór gdy chce czuć się bardzo wygodnie i jednocześnie kobieco. Jak mogliście już się domyśleć postawiłam tu na swoje ukochane Conversy, ma

Jestem naturalną blondynką, ale od zawsze wszyscy kłócą się, że to niemożliwe gdyż moje włosy mają wiele różnych odcieni. Moim marzeniem od zawsze były jeszcze jaśniejsze włosy w chłodnych odcieniach. Ostatnio zdecydowałam się na pofarbowanie ich, co oczywiście nie wyszło najlepiej. Po moim eksperymencie musiałam zdecydować się na pasemka żeby wyglądać jak człowiek. Niedawno wróciłam już do swojego koloru jednak mialam wrażenie, że dominują w nim żółte odcienie. Przejrzałam Internet w poszukiwaniu sposobów na ich pozbycie. Kiedyś testowalam fioletowa płukanke, jednak ona strasznie zniszczyła mi włosy. Znalazłam jednak wiele pozytywnych opini na temat serii produktów do włosów  firmy Provoke z serii Touch of Silver. Szczerze mówiąc miałam mieszane uczucia czy to cokolwiek da, jednak produkty pozytywnie mnie zaskoczyły. Nie powiem, że żółte odcienie całkowicie znikły jednak mam wrażenie że chłodne kolory dominują. Włosy myje codziennie ale ten szamopon i odżywkę używam co drugi dz